Trochę pewnie nie zaszkodzi. Ja osobiście pozbyłem się całego złota dwa tygodnie temu. W dwa lata +9% procent.
Miałem uncjowe Gold Britannia ale w UK był spory problem z upłynnieniem. Stacjonarne punkty chciały płacić jak za złom po złodziejskim kursie. Jedynie on line na bullion by post można było dostać uczciwą ofertę ale to się wiąże z wysyłaniem listownie !!! Niby jest jakieś ubezpieczenie itp ale skończyło na sprzedaży u złotnika w Tajlandii. Gotówka na miejscu bez żadnych problemów. Cała tranakscja na miejscu w 5 min. Przenoszenie nie jest problemem bo tubka zmieści się w kieszeni. Na lotnisku nie było problemu chociaż widziałem, że urzędniczka na xray aż zawołała kolegę bo nie wiedziała co to jest. Złote monety na x rayu ze względu na gęstość i kształt wyglądają dość nietypowo. Nie zgłaszałem niczego przed ani po locie ale żadnych problemów nie było koniec końców.
Postanowiłem sprzedać bo liczby nie kłamią i najzwyklejsze sp500 daje w długi terminie znaczenie większy profit.
Oczywiście jak to w życiu bywa sprzedałem przed całym zamieszaniem z SVB więc zysk mógłby być kilka procent większy.