Co do zasady, USA muszą pilnować Niemców bo Ci już im robili za plecami od dawien dawna, dajmy na to: telegram Zimmermann’a. Natomiast nie jest w interesie USA psuć sobie rynki zbytu, tj. Niemcy i Europę.
Jak na moje to w USA teraz wszystkie tęgie głowy myślą co tu zrobić żeby wygrać wybory, ewentualnie pilnowanie Chin a nie jakieś śmieszne Niemcy.
Kolega z tego bloga ma specyficzną wizję świata, dość katastroficzną. Ja wychodzę z założenia że nie warto grać pod kryzys całego kontynentu czy jak kto tam woli całego świata. Jeśli apokalipsy nie będzie to tylko na tym stracę, a jeśli faktycznie będzie tak źle jak piszą to będę miał większe problemy na głowie niż rynki finansowe 🙂