Cykle prezydenckie

Akcje mają tendencję do zmian podczas dużych wpływów politycznych, na przykład wyborów prezydenckich. Indeks S&P 500 wzrósł w 91% trzecich lat kadencji wszystkich prezydentów – od czasu powstania indeksu w 1925 r. – średnio o 18% rocznie, czyli znacznie powyżej średniej. Ujemnego trzeciego roku nie było nigdy od rozpoczęcia II wojny światowej w 1939 roku.

Dodatni był natomiast rok czwarty, dokładnie przez 83% czasu licząc od 1925 roku (średnio 11%). Trzeci oraz czwarty rok rósł znacznie bardziej konsekwentnie niż rok pierwszy i drugi. Przypadek? Nie.

Dlaczego to działa? Magia impasu!

Prawie wszystkie wielkie, przerażające akty prawne we współczesnej historii Ameryki mają miejsce (to znaczy są wprowadzane) w pierwszych dwóch latach prezydentury. W te lata ładuje się wielkie, często kontrowersyjne, konfrontacyjne ustawy. W ich rezultacie wielu może skorzystać, a pozostała część cierpi. W ten sposób wzrasta niepewność, a ona zawsze skutkuje niestabilnością. W tych latach zyski z akcji są bardzo zmienne. Następnie wybory parlamentarne powodują względny impas, który ucisza Kongres w trzecim i czwartym roku kadencji prezydenta. Sam proces wyborczy tłumi legislację w czwartym roku.

Duże, ciężkie ustawodawstwo jest zazwyczaj jak tor przeszkód dla biznesu i ludzi – z ciężkimi, twardymi, szybko kołyszącymi się, bolesnymi przeszkodami. To jest przerażające. Impas tworzy tor z nieruchomymi przeszkodami. To jest łatwiejsze. Stajemy się więc bardziej optymistyczni.

W roku trzecim, akcje zazwyczaj rosną silnie do połowy lata, a następnie wahają się w miarę jak kampania się nasila, zwiększając niepewność. Ścieżka, którą idzie rok czwarty rozpoczyna się tuż obok rosnącej niepewności wyborczej, ale w końcu nadchodzi moment, który pozwala się jej trochę pozbyć – prawybory. Prawybory zawężają pole (i niepewność). Do lata mamy dwóch znanych finalistów. W końcu jak zawsze wyłaniamy zwycięzcę. Niepewność spada – wzmacniając tylną połowę czwartego roku.

To są oczywiście tylko średnie. Ale powtarzający się wzór jest podstawowy. Lata wyborcze były negatywne tylko cztery razy od 1925 roku. Czy rok 2023 może być kolejnym? Być może. Nie widzę czynników, które mogłyby to spowodować. Zamiast tego widzę fałszywe obawy i nielubiane dobre wiadomości.

Tak więc, aby wygrać, należy cieszyć się zwrotami z akcji spokojnie przez cyrk kampanii. Ten cyrk będzie głośniejszy później, gdy kampania się nasili, co spowoduje wzrost niepewności .

Kto będzie prezydentem w 2024 roku? Nie mam pojęcia i teraz nie jest to zupełnie ważne. Przynajmniej w najbliższym czasie sondaże nie mają znaczenia.

Shopping Cart
Scroll to Top